Mistycyzm Caerbannog – wielka aktualizacja 2025

Drogi czytelniku, graczu, mistrzu gry, uczestniku obozu. Oto przed tobą Mistycyzm Caerbannog, czyli wersja beta nowej odsłony zasad magii w Systemie Caerbannog. Celem tych zasad jest uproszczenie działania magii, ale przede wszystkim uczynienie jej bardziej tajemniczej, uznaniowej i uniwersalnej. Jeśli nie masz czasu albo ochoty czytać całego tekstu, najważniejsze zmiany znajdują się na stronach 8-20 i opisują zmiany w zasadach rzucania zaklęć.

Porzuciliśmy próbę szczegółowego rozpisywania wszystkich efektów Kręgów i Run, na rzecz ogólnego określenia, co czego służą. Teraz magia polega na określeniu intencji stojącej za zaklęciem. To, jak bardzo uda się tę intencję wcielić w życie, jak zwykle wynika z testu zaklęcia i osiągniętego poziomu sukcesów.

Wraz ze zmienionymi zasadami magii i opisami kręgów magicznych, mamy też dla Ciebie nowe Tło, zastępujące Adepta – Mistyka, które pozwala każdej posiadającej je postaci rzucać proste zaklęcia. Przerobiliśmy także podstawowe cechy szczególne nakierowujące postać na karierę szaman lub maga hermetycznego. Część starszych zasad, głównie w odniesieniu do herosów czy cechy rozwijające magię mogą nie być już kompatybilne z poniższymi zasadami.

Poniżej prezentujemy też Mistycyzm Caerbannog w nowej odsłonie, czyli opis tego, jak różne kultury postrzegają magię tego świata.

Z pewnością w tych zasadach znajdzie się trochę nieścisłości i literówek. Cały czas pracujemy nad ostateczną wersją tego tekstu. Chcieliśmy się nim jednak podzielić jak najszybciej to możliwe, aby można było z nich korzystać już teraz, i abyśmy mogli zacząć otrzymywać od Was informację zwrotną.

Dajcie nam znać, co sądzicie o poniższych zmianach. Jeśli będziecie ich używać na obozie, pytania na ten temat pojawią się w ankiecie na koniec turnusu.

A tymczasem życzymy Wam sesji pełnych magii!

Jakub “Dragon” Łapot i Maciej “Kościej” Janik

Postrzeganie magii w świecie Caerbannog

Nie ma jednego, uniwersalnego poglądu na temat magii. Różne grupy spierają się, czy jest ona spójna, czy odrębna wobec natury żywiołów. Im zaś bardziej szczegółowe pytania na ten temat zadać, tym mniej zgodne znajdziemy odpowiedzi. Z tych powodów, przedstawić należy różne, najbardziej powszechne podejścia, tak byście mogli obrać punkt wyjściowy dla Waszych postaci.

Pogląd Galeański

Apolitania - herosi
Apolitania – herosi

[…] Magia pochodzi od bogów. Jest tajemniczą, pierwotną i plastyczną siłą, która zdaje się opływać cały świat. Dostęp do niej jest niemal wyłącznie zarezerwowany w swej potędze dla bytów nieludzkich. Na szczęście dla ludzkiego plemienia, najwięksi bogowie wieki temu porzucili swoje wojny, by miast tego kultywować świat, i dbać by pozostał on miejscem, gdzie życie może toczyć swój bieg. Jest więc magia źródłem tak obfitości, jak destrukcji, zmiany i wieczności.

Nieśmiertelni są bezsprzecznie jej powiernikami i oni też decydują o tym, kto spośród ludzi winien być ich emisariuszem. Mimo swej potęgi jednak żaden z nich nie jest wszechmocny. Mimo wielkiej mądrości żaden nie ma wiedzy absolutnej. Są więc granice magicznej potęgi, tak jak są mórz brzegi i gór szczyty. Tak też jest i śmierć dla Nieśmiertelnych możliwa, choć nigdy starość ich tam nie zaprowadzi. Gdzie więc odchodzą władcy siły tak wielkiej, skoro o krainie gwieździstej nic nie powiedzieć potrafią? […]

Fragment “Dzieła trzy o Nieśmiertelnych, Ludziach i Losie” Galeana Badacza

Zaprezentowane powyżej podejście jest bardzo powszechne w Apolitanii, ale także wśród wielu uczonych w innych krainach. Magia jest rzeczą boską, siłą wpływającą na świat, naturalnie przekraczającą ludzkie możliwości. Jest też zarazem symbolem związania bogów ze światem dzisiejszym, ziemskim. Co za tym idzie, ogranicza to ich wpływ na wędrówkę dusz do Gwieździstej Krainy, w której rezydują tak istotni dla Apolitan przodkowie. 

Jak więc podchodzą do nieśmiertelnych? Z ogromnym szacunkiem, składając im hołd i cześć, ale nie oczekując od nich przewodnictwa w życiu doczesnym. Są nawet i tacy, którzy w boskich istotach odnajdują rodzaj personifikacji próby charakteru, oferującej jakoby proste wyjście z trudnej sytuacji. Szamani i magowie nie cieszą się ogromną popularnością, uważa się bowiem, że zbyt wiążą się z czymś doczesnym, nie w pełni ludzkim, a przez to tracą swą chwałę. Magia jest wszak rzeczą boską.

Pogląd Eklezji

Somoria - twierdza arystokracji
Somoria – twierdza arystokracji

[…] Rację miał Galean, wiążąc Lether z bogami. Popełnił jednak błąd, ufając w zawiłe ich opowieści, nigdy nie dochodząc prawdziwej natury rzeczy. Istoty te nieludzkie, a często ludziom wrogie, żadnej nie mają wobec nas wdzięczności. Dziś wiemy dobrze, że ich potęga rośnie, wraz z uwielbieniem i ofiarami, jakie im oddajemy, że żywią się naszą krwią i pracą naszych rąk. Widzieliśmy, jak zdolni są pożerać siebie nawzajem w szalonej pogoni za wielką potęgą. I widzieliśmy co stało się z nimi, gdy w tym amoku pogrążeni zdegenerowali się do odrażających, krwiożerczych potworów. Oto więc, czym jest magia – chorobą ambicji i nienasycenia.

Istoty te nie mówią nam prawdy. Próżno dociekać, czy ją znają, czy nie, lecz ufać im nie należy. Zbyt wiele kłamstw przelało się przez ich wieczne usta, by plemię nasze dłużej miało zawierzać ich słowom. Nie każde z nich pragnie krzywdy naszej, lecz żadne w swym sercu nie kocha nas bardziej niż swego rodzaju. Jedna tylko bogini matka Sybilla, innej próbowała drogi, lecz jej lud zdradziecki ją za to ukarał. Nie są więc godni naszej czci i ofiar, nie poznamy u nich prawdziwych odpowiedzi.

Lether, ale i Aletheum to siły, z którymi zmierzyć nam się trzeba. Badać i sprawdzać, umysłem ludzkim objąć. Jeżeli uda się ich potencjał okiełznać, wielką mogą być nam pomocą. Gdyby jednak okazało się, że i tu Galean miał rację, a ludzie do magii tylko poprzez bogów dostęp mieć mogą, tedy porzucić należy te poszukiwania, a skupić się na głębinach ludzkiej myśli. […]

Rozprawa o naturze Nieśmiertelnych, pióra Mistrzyni Heidi

Eklezjański pogląd na magię, popularny jest nie tylko wśród Somorian, choć tam najmocniej rezonuje oskarżycielski ton wobec bóstw. Na swój sposób można zobaczyć, jak Galeańskie rozważania znalazły swoje przedłużenie w Eklezjańskich przekonaniach. Bogowie faktycznie nie dzielą się z ludźmi całą wiedzą, a ich waśnie i spory niejednokrotnie kończyły się pochłanianiem słabszego boga przez silniejszego. Oczywistym jest, że otwarte występowanie przeciw tym istotom może się skończyć tragicznie, tak jak katastrofalnie skończy się rejs w kierunku sztormu. 

Niemniej oddawanie czci i ofiar jest dla Eklezjan aktem błazenady lub upokarzającej uległości. Ludzi parających się magią Eklezjanie traktują z mieszaniną pogardy, politowania i głębokiego zainteresowania. Gdyby tylko nie byli w pełni podlegli boskim patronom…

Doktryna Paltira

Talmidia - widok na Azyl w Kela Sochar
Talmidia – widok na Azyl w Kela Sochar

Zaprawdę powiadam wam – Istnieje tylko magia.

Choć pozornie wyda wam się, że ogień widzicie, po ziemi stąpacie, chłodu lub głodu doznajecie – wszystko to jednym jest. Wyda wam się ten kształt inny, gdyż taki za wielkiej woli rozkazem przyjmuje. Wyraża się w sposoby wielorakie, lecz pod tym płaszczem wciąż prawdziwą kryje swą naturę. Powodem tego, że ujrzeć jej nie umiecie, są zmysły wasze, zamglone tysiącem kłamstw i pozorów. Dostrzec nie potrafią drżenia i wzoru, który wszelkie sieci w jeden układa splot. W jasny kierunek, z którego ja przybyłem.

Kazanie Przyjścia, Amuda

Mistycy Medean poświęcają całą swą uwagę badaniu natury magii. Wedle ich przekonań jest to siła wypełniająca cały świat, będąca jego fundamentalnym budulcem i spoiwem. Rzekomo doznanie łaski Pana Magii pozwala głębiej spojrzeć w naturę świata, co daje szansę na dostrzeżenie owej prawdziwej mocy. Faktem jest, że nikt inny poza Medeanami nie prowadzi tak głębokich i ambitnych badań nad naturą rzeczy.

Z drugiej jednak strony, ich teorie o dążeniu świata do formy idealnej, czy o “tysiącleciach kłamstw” nie znajdują szczególnie wielu zwolenników. A dodać należy, że to nie najbardziej zawiłe z ich przekonań. 

Podejście tradycyjne

Connriacht - Maeba
Connriacht – Maeba

Maebo, matko mroku i śmierci,

Z nocy powstała – kroków mych straż.

Bannorze, ojcze wojny i męstwa,

Ze słońca zrodzon – źródło mych sił.

Ardfaerze, bracie, stwórco zwierząt,

Tyś lasu głosem, tyś życia sam byt.

Bądźcie mi światłem, gdy zgaśnie dzień,

Bądźcie mi tarczą, gdy spadnie miecz.

Bądźcie mi myślą, gdy wkroczy mrok,

Bądźcie mi życiem, gdy zaśpiewa krew.

A wy, bracia, gdy zginę w tej drodze,

Wezwijcie kruki – niech imię me znają.

Dzikowi krzyknijcie: „Krew wrogów pij!”

Niech ślad ich znajdzie, a zemsta nastanie.

Drzewom szepnijcie me imię w ich korę,

By Ardfaer je wplótł w swych konarów sieć.

Niech duchy wezmą mnie tam, gdzie ich trony,

Bym stanąć mógł na progu wielkich snów.

Fragment pieśni Connriachtckich druidów

Nie wszyscy zgadzają się co do tego, że magia istnieje. Nie znaczy to, że ludzie tacy uważają, że nie istnieją zaklęcia, bogowie czy tworzone przez nich cuda. Przeciwnie, pogląd taki podzielają najczęściej właśnie szamani, druidzi i inni wierni poplecznicy bogów. Zaprzeczają jednak jakoby istniała jakaś wspólna część, jakaś czysta forma magii, odrębna od jej znanych wyrażeń. Z tego punktu widzenia, magia jest niczym więcej, jak władzą nad danym żywiołem, zjawiskiem, miejscem czy ideą, sprawowaną przez patrona danej domeny. Władzy tej, dokładnie na takiej zasadzie jak ma to miejsce między ludzkim seniorem a lennikiem, bóg może udzielić wiernemu i oddanemu słudze. Faktycznie, czysta magia wydaje się jedynie teoretycznym konstruktem, a nie poznawalną rzeczywistością.

Całą sprawę komplikuje jeszcze istnienie Czerni, zwanej również Omenem lub Aletheum. To dziwaczna forma skażonej magii, wykrzywiająca świat i łamiąca jego reguły. Wyczucie jej obecności jest dla mistyków dosyć łatwe, lecz prostym ludziom próżno szukać różnic w działaniu Czerni i magii. Jej pochodzenie wiąże się z przeróżnymi strasznymi historiami, wiążąc jej pojawienie się z obrazą przodków, bogów czy zwykłym zrządzeniem parszywego losu.

Oczywiście dla przeważającej grupy zwykłych ludzi, debata o potencjalnej naturze niezwykłej energii przepływającej przez świat jest zupełnie niezrozumiała, a często zwyczajnie nieciekawa. Z tego powodu, większość przyjmuje istnienie magii, bogów i ich ludzkich posłańców, za fakt, który nie wymaga rozważań. Wiadome jest, że każda istota ma swój interes, swoje plany, lecz równie oczywiste jest, że okazanie silniejszym respektu to czyn rozsądny, a niekiedy opłacalny. Stąd też ludzie na ogół do bogów i mistyków podchodzą z szacunkiem, podszytym strachem lub nadzieją.

Nieśmiertelni

Bogowie towarzyszyli ludziom od zawsze. Byli dla nich przewodnikami, nauczycielami, tyranami, bohaterami i potworami. Istoty często tak do ludzi podobne, a jednak zupełnie inne. Ze swej natury związane z aspektem rzeczywistości, władające nim, a zarazem drżące o swą pozycję wobec swych pobratymców.

Skąd pochodzą? Jaka jest ich rola? Każda kultura inne znalazła odpowiedzi na te pytania, wszak wszędzie relacja między nieśmiertelnymi a ludźmi ułożyła się nieco inaczej. Ten rozdział opisuje pokrótce mitologię i tradycje różnych ludów Finewyru, omawiając również ich obecne panteony. Nim jednak do tego przejdziemy, należy wyjaśnić kilka terminów, jakie będą się pojawiać, i jakie są rozumiane w sposób dosyć uniwersalny.

Nieśmiertelny

Określenie pierwszy raz użyte przez Galeana Badacza, by nadać neutralną nazwę dla istot mistycznych. Galean dowodził, jakoby bogowie nigdy nie mogli zaznać faktycznej śmierci. Gdy zostaje zniszczona ich forma materialna, prędzej czy później wyłonią się ponownie.

Boskie Rodzeństwo

Niektórzy bogowie połączeni są szczególnymi więzami, przez co ich domeny się przeplatają. Nazwy odwołujące się do ludzkich konotacji rodzinnych są zawsze pewnym uproszczeniem, wszak proces “narodzin” nowego boga nijak nie przypomina ludzkiego. 

Najlepszymi przykładami takich związków są Connriachtcka Trójca, Rzeczne Siostry z Lewrychu oraz Isaliańskie Muzy.

Domena

Fragment rzeczywistości, materialnej, emocjonalnej lub symbolicznej, skonceptualizowany jako pewna całość, której reprezentantem staje się bóg. Domeny mogą się przenikać, nakładać na siebie, a nawet w zupełności pokrywać. Może to powodować konflikty między bogami tych domen, ale może też oznaczać, że te domeny istnieją po prostu w różnych kulturach. Przykładowo – Sybilla jest boginią matką Somorii, z kolei Basilissa jest boginią matką Apolitanii. Dla ludzi Finewyru nie musi to powodować dysonansu – być może Sybilla jest matką Somorian, lecz jej błogosławieństwa nie są w stanie dotknąć Apolitan? Wyznawcy Sybilli mogą też uważać, że Basilissa jest rywalką lub uzurpatorką ich wielkiej bogini-matki. Zwykle im potężniejszy bóg, tym większą domenę będzie sobą reprezentował. Z drugiej jednak strony, jego uwaga, z powodu wielkości zjawiska, może być znacząco rozproszona, co może przekładać się na brak bezpośredniego kontaktu z wyznawcami. Z tego powodu, wielu bogów tworzy wokół swojej osoby dwór czy świtę, podobną tym, jakie obserwuje się wokół ludzkich władców.

Heros

To miano, którym określa się nieśmiertelnego, który porzucił swoją domenę, aby dokonać wielkiego czynu. Uważa się, że akt odrzucenia swojego zwierzchnictwa zbliża nieśmiertelnego do człowieka, a niektórzy sądzą, że Herosi mogą prawdziwie zginąć. Nie brakuje też opowieści dowodzących, jakoby byłoby możliwe wyniesienie człowieka do rangi Herosa.

Wyznawanie bogów

Istnieje znacząca różnica, między przyjęciem do wiadomości istnienia mistycznych istot, a składanie im hołdu, czy tym bardziej uznawania ich władzy nad daną domeną. Dla przykładu – najbardziej zajadły Eklezjasta nie odmówi istnienia Maeby, Connriachtckiej bogin śmierci i przeznaczenia, ale zarazem nigdy nie uzna jej władzy nad losem i śmiercią. I podobnie, Lewryccy chłopi odrzucą nowe, sprawdzone metody uprawy, jeżeli lokalny bogun im tak nakaże, wierząc, że ludzkie wymysły nijak nie dorastają do tajemnic świata.

Kulty na Finewyrze nie przybrały w większości sformalizowanego, doktrynalnego charakteru. Bogowie rzadko wiążą się z moralnością, za nią odpowiada raczej etyka i filozofia. Nieśmiertelni mają swoje świątynie, szczególne miejsca oddawania im czci, niekiedy i pomniki, ale ich kulty nie wytworzyły świętych pism i ksiąg. Brak też scentralizowanej hierarchii świątynnej, czy szczególnej kasty kapłańskiej. Lokalnie taką rolę mogą pełnić różnego rodzaju szamani lub mniejsi bogowie należący do świty potężniejszego.

Wyjątkami w tej materii są Connriacht, gdzie całe życie toczy się wokół Trójcy, oraz Talmidia, która jest monastyczną kulturą skupioną wokół Paltira. Obyczaj i religijne zwyczaje w tych kulturach są znacznie potężniejszą siłą, przenikającą niemal każdy aspekt życia.

Ofiara

Ofiarą dla bogów może być wiele rzeczy. Akt składania hołdu, podparty darem jest kluczowym dowodem swojego oddania i zawierzenia. Aby ofiara została przyjęta i miała moc, musi być faktycznym poświęceniem dla oferującego. Innymi słowy, bóstw nie da się przekupić bezwartościowymi podarkami, a im wyższa pozycja wierzącego, tym większej ofiary będzie oczekiwał bóg. Forma ofiary będzie różnić się, zależnie od kultu, jednak wspólnym elementem, świadczącym o jej przyjęciu, będzie zanik złożonego daru.